Z naszą redakcją skontaktował się Piotr Dziubak mieszkający we Włocławku. 32-latek szuka rodziny od strony ojca pochodzącego prawdopodobnie z Żelechowa, od którego był izolowany i którego nigdy nie poznał.

Obecnie mieszka w województwie kujawsko-pomorskim, choć wychował się w miejscowości Piotrkówek na Mazowszu. - Jestem synem Urszuli z domu Matusiak i Józefa Dziubaka, syna Jana i Józefy z domu Pleskot - informuje nas Piotr Dziubak. Józef Dziubak zmarł 6 czerwca 1996 roku prawdopodobnie w Żelechowie.

Nasz rozmówca nigdy nie dostał szansy poznania ojca. - Matka z ojcem rozstali się prawdopodobnie jeszcze przed moimi narodzinami i w ogóle nie pamiętam jego osoby. Szczelnie odizolowany byłem przez matkę od jakichkolwiek informacji na jego temat i rodziny, jaką posiadał, a przecież to też moja rodzina i dlatego ogromnie zależy mi na kontakcie z nimi. Moim marzeniem jest odwiedzenie grobu ojca - wyznaje pan Piotr.

Jak się dowiadujemy, niewiele pomógł kontakt z gminą i parafią - Piotr Dziubak nie otrzymał żadnej odpowiedzi w tej sprawie. Nie pomógł również kontakt z mieszkańcami Woli Żelechowskiej za pośrednictwem Facebooka. Pan Piotr przypuszcza, że może być spokrewniony z 104-latką z tej miejscowości, Marianną Dziubak. - Jeśli nie, to z pewnością znała moich dziadków, bo pochodzili z jednej miejscowości - dodaje nasz rozmówca.

O 103 urodzinach sędziwej jubilatki pisaliśmy w artykule: "103 lata Marianny Dziubak z Woli Żelechowskiej".

Jeśli masz informacje na temat rodziny Józefa Dziubaka zmarłego w 1996 roku lub mógłbyś pomóc Piotrowi Dziubakowi w odnalezieniu rodziny, daj nam znać, przesyłając maila na adres: redakcja@kuriergarwolinski.pl lub prześlij wiadomość bezpośrednio do Piotra Dziubaka: piodziu@wp.pl


Zdjęcie: wikipedia.pl

Autor: Redakcja